Po co kochać?

Po co kochać?

środa, 30 października 2013

Pomalu znikam...

Milosc jest mara. Milosc jest szatanem, nie ma zlego aniola oprucz milosci
William Szekspir

.

                                    ***
Moja mama powiedziala tacie o cieciu sie. Byla rozmowa. Gluwnie o chlopcach ale byla przyjemna bo moglam muwic prawde. Tak wiec dostalam pozwolenie na umuwianie sie z nimi lecz zebym sie juz nie ciela i zebym byla godna zaufania. Postaram sie bo jesli niee to zegnam chlopakow, komputer, telefon, blog . Wiec bede sie starac. Tata zabral mi takze nowiutka zyletke (prosze o moje 1,70) ale nie wie nic o 3 schowanych. Nie bede ich juz potrzebowac. Szpece swoje juz nie idealne cialo. Zrozumialam cos. Moj tata, ktoremu daleko do idealu, nie mogl przez mnie spac. Bal sie ze sb cos zrobie. Ze sie zabije. Bal sie o to bo uwaza mnie za nie obliczalna. Nie wiem co zrozumialam : czy to ze nikt bie jest tego warty czy ze nic mi to nie daje. Nie wiem. Ciesze sie ze juz czuje dystans do zyletek. Nie wiem czy do nich wruce. Byc moze w przyszlosci... lecz jutro dam pewnym trzem osoba po jednej zyletce. Tak symbolicznie ze juz z tym koncze. Nie wiem co one z nimi zrobia czy wyrzyca czy schowia czy nie wiem co ale im dam. Tak poprostu. Wczoraj bym sie pobila z kolezanka ktora mi zabrala zyletke i ja schowala a dzis moge ja tak poprostu oddac.

Kurde ja mam szczecie -,- chyba pojawil sie ktos kogo moglabym pokochac i on mnie chyba tez lecz nie... on woli kogos innego :'( to trzeba byc mna. Trzeba byc mna by miec takiego pecha...ale jestem silna i bede walczyc o niego bo wiem ze u mojej prawdziwej milosci nie mam szans.. nie wiem czy u tego co sie pojawil mam ale mysle ze u niego bol zniose lepiej. Nie kocham go tak mocno jak  jego... nie wiem czy wogole go kocham ale jest on milym chlopcem. Tsa... muwie jak moja mama ale to prawda. Lubi zartowac i nozna z nim swobodnie rozmawiac. Jesli kogos kocham to tak nie moge. Wole byc w zwiazku w ktorym to ktos czuje cos do mnie bo latwiej mu zaufac i go pokochac. Tak jest latwiej. To moze byc okrutne lecz taka jest prawda.yhhh... musze sobie radzic. Obiecalam ze dam rade style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz